Wypowiedź do artykułu M. Rzemka opublikowanego w Rzeczpospolitej 18-10-2013 „Lepsze zwykłe pismo ZUS”
To, że przedsiębiorcy nadal pytają Zakład Ubezpieczeń Społecznych o interpretację przepisów w zwykłych pismach, to moim zdaniem kwestia przyzwyczajenia z czasów, gdy nie można było występować z wnioskiem o wydanie wiążącej interpretacji przepisów.
W odróżnieniu od trybu wiążących wykładni, informacje udzielane przez oddziały ZUS w odpowiedzi na pytania przedsiębiorców nie mają żadnej wiążącej mocy prawnej. Bywa, że im bardziej skomplikowane jest pytanie przedsiębiorcy, tym ogólniejsza odpowiedź oddziału. W praktyce jednak inspektor w czasie kontroli może wziąć pod uwagę, że przedsiębiorca postąpił w myśl takiego pisma, chociaż nie ma takiego obowiązku. Udzielanie takich informacji przez ZUS nie zostało bowiem nigdzie w przepisach uregulowane.
http://prawo.rp.pl/artykul/1057680-Lepsze-zwykle-pismo-ZUS.html